Dzisiaj kolejny makijaż mojego autorstwa tym razem miałam zaszczyt malować panią młodą na sesję ślubną :)
Wiadome że musiałam jakoś dotrzeć do jej domu ale uwierzcie mi że to nie było łatwe.
Zastanawiacie się pewnie dlaczego.
Z racji tego że nie posiadam jeszcze własnego środka transportu musiałam się wybrać busem, a później jeszcze przesiadka do autobusu.
Nic by nie było w tym nadzwyczajnego gdybym w ogóle wiedziała gdzie mam jechać, jednak mam taką jedną wspaniałą duszyczkę która wskazała mi drogę i towarzyszyła mi w trakcie mojej pracy :)
Makijaż uważam za udany :)
Uwielbiam pracę z młodymi dziewczynami.
Są do tego 4 powody:
1. Są rzeczowe ( to mi trochę zmaż, tutaj mocniej domaluj)
2. Mają zazwyczaj gotowy projekt makijażu ( pokazują zdjęcie i mówią "chcę coś takiego")
3. Na młodej skórze prawie każdy kosmetyk wygląda dobrze, ponieważ nie mają większych zmarszczek
4. Wiedzą czego chcą :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz